TRUDNA SPRAWA

Dzień dobry, piszemy do Państwa ponieważ jako pracownicy jesteśmy już bezsilni.
Pracujemy w firmie państwowej jako pracownicy gospodarczy, nasz zespół doskonale się rozumiał do czasu, kiedy to dołączyła do nas nowa koleżanka. Na początku wszyscy przywitaliśmy ją w miłej atmosferze do zespołu wydała się miła, sympatyczna, dość szybko zaaklimatyzowała się w zespole. W pewnym momencie jedna z naszych koleżanek powiedziała nam, że nowa przybyła zachowuje się w stosunku do niej bardzo źle. Wówczas nikt z nas nie chciał w to uwierzyć i tak o to małymi kroczkami nowa koleżanka zespołu doprowadziła do tego, że dyrektor zwolnił naszą koleżankę. Po jakimś czasie jedna z naszych dziewczyn zauważyła, że owa Pani znalazła sobie w śród nas kolejnego kozła ofiarnego i przeciwstawiła się poniżaniu pracownika. Ponieważ nowa koleżanka notorycznie mówiła, że nagrywała rozmowy całego zespołu, który przebywał w pokoju socjalnym, który ją i szefostwo obgadywali. Przez długi okres ok. roku szantażowała zespół mówiąc, że pokazała szefowi te nagrania i powiedziała mu, że to jest mobbing wobec jej osoby. Większość zespołu powiedziała szefowi, że dalej tak być nie może i proszą o interwencję w tej sprawie. Szef powiedział że zajmie się ta sprawą, ale obecnie zrobił z niej koordynatorkę zespołu. W tym momencie poniża osobę z zespołu o wiele starszą od siebie, wytykając jej najmniejsze błędy, jak również rozsiewa na jej temat nieprawdziwe historie z jej osobistego życia. Kobieta ta jest bardzo załamana i nie wie co ma robić. Była w tej sprawie u dyrektora, ale wówczas powiedział, że w to nie wierzy.
Prosimy Państwa o pomoc co w takiej sytuacji możemy zrobić i czy w ogóle można było nagrywać nas w pokoju socjalnym, gdzie toczą się rozmowy na różne tematy w czasie naszej przerwy.
Dziękujemy bardzo

Odpowiedz na to pytanie