Ułaskawienie w trybie prezydenckim

Witam serdecznie,
pytanie moje dotyczy procedury ułaskawienia w tzw. trybie prezydenckim, czyli sytuacji, w której Prezydent podejmuje decyzję o ew. ułaskawieniu, pomimo negatywnego zaopiniowania wniosku o ułaskawienie przez Sąd. W zasadzie, kierując standardowy wniosek o ułaskawienie za pośrednictwem Sądu, który wydał wyrok, należy wziąć pod uwagę, że ów Sąd nie zaopiniuje prośby pozytywnie, a zatem sprawie nie zostanie nadany bieg dalszy, jak zatem w tej sytuacji nadać jej tryb prezydencki? Czy jest to związane z koniecznością kierowania kolejnego wniosku do Sądu, czy też powinienem wówczas zwrócić się z osobnym wnioskiem do Prokuratora Generalnego?

Dostępne mi informacje mówią, że w razie negatywnej opinii Sądu, dalszy los prośby zależeć może wyłącznie od swobodnego uznania Prezydenta, który decyduje wówczas, czy zastosować prawo łaski niezależnie od opinii sądowych, lecz nigdzie nie znalazłem wyjaśnienia, jak formalnie sprawić, aby owa możliwość zaistniała. Wszakże jeśli Sąd negatywnie opiniuje wniosek, ten nie zostaje przedstawiony Prokuratorowi Generalnemu, a później Prezydentowi, jak zatem Prezydent może mieć możliwość dowolnej decyzji nie znając treści wniosku?

Uprzejmie proszę o odpowiedź.
Piotr Blauman

Odpowiedz na to pytanie