Witam serdecznie.
Jakiś czas temu otworzyłem rachunek bankowy w Banku Millennium. E konto 360. Rachunek został zajęty przez komornika. Moje możliwości korzystania z rachunku są mocno ograniczone. Pojawił się jednak spory problem. Bank odmawia mi zamknięcia rachunku z powodu zajęcia komorniczego, a tym samym miesiąc w miesiąc nalicza opłaty za jego prowadzenie, kartę i ubezpieczenie, łącznie kilkanaście złotych miesięcznie. Co prawda w umowie z bankiem istnieje taki zapis, ale zakładając konto nie mogłem przewidzieć zajęcia środków na nim. Na chwilę obecną nie zapowiada się, abym spłacił komornikowi kilkanaście tysięcy, a bank stale będzie kasował mnie za martwe konto. Co mogę zrobić? I nie chcę odpowiedzi typu spłacić komornika, nie chcę też do niego występować o zwolnienie rachunku z zajęcia.
Pozdrawiam