Mam pytanie natury spadkowej. Teściowe mieli 2 synów. Jeden dostał 20 lat temu mieszkanie własnościowe  a drugiemu – mojemu mężowi teściowe obiecali po swojej śmierci nieruchomość w postaci działki. Mój mąż zmarł w 2003 r.  i jedyną spadkobierczynią była małoletnia córka (byliśmy po rozwodzie). Kilka lat później  zmarł teść. Teściowa dała mi na przechowanie (obawiając się, by nie wpadł w niepowołane ręce), testament sporządzony u notariusza, w którym do spadku po jej śmierci powołała moją córkę, czyli swoją wnuczkę zaznaczając w nim jednocześnie, że na poczet schedy spadkowej drugi syn – został obdarowany mieszkaniem. Poprosiła mnie też, bym przed sądem zrzekła na jej rzecz – w imieniu mojej małoletniej wówczas córki spadku po dziadku. Tak też uczyniłam. Po kilku latach drugi syn zajął jednak nieruchomość obiecaną w testamencie – za zgodą teściowej. Teściowa poinformowała mnie, że testament jest już nieważny, gdyż dokonała zmian i połowę działki przekazała w darowiźnie synowi. Proponuje mi rekompensatę za sprzedaż części działki, ale wartość tego i tak jest prawie połowę mniejsza niż gdyby córka dostała nawet zachówek po jej śmierci…
Czy jest możliwe cofnięcie mojej decyzji i unieważnienie odrzucenia spadku po dziadku? Działałam wtedy pod wpływem „błędu”, nie podejrzewałam nawet, że teściowa zmieni testament w przyszłości, krzywdząc swoją wnuczkę. Córkę wychowywałam samotnie przez te lata i nie było mi łatwo. Czy jest w tej sytuacji jakieś wyjście? proszę bardzo o pomoc prawną