Witam! Chciałabym się Państwa poradzić na temat zniesienia współwłasności. Przedstawię Państwu sytuację moją i mojej rodziny. Moja mama z dwiema moimi siostrami zajmuje 3 pokoje, kuchnię i łazienkę. Obok, w tym samym domu mieszka moja ciotka z wujkiem, którzy zajmują pokój, kuchnię i łazienkę. Rok temu dobudowali dość dużą werandę – bez pozwolenia. W listopadzie 2015 r. zmarła moja babcia, która do śmierci użytkowała pokój, chociaż w dokumentach ma zapisane dwa pokoje. Jeden z pokoi ,,oddała,, tylko umownie w użytkowanie mojej siostrze.
2 stycznia 2016 r. mój tata zmarł z powodu raka. Od wielu już lat ciotka z wujem ,,walczą,, o zwiększenie swojego metrażu. Od śmierci mojej babci i taty staje się to z ich strony coraz bardziej dokuczliwe. Dochodziło już do kilkukrotnego wzywania policji. Odkąd zabrakło taty robią się coraz śmielsi. Teraz ciotka uważa, że należą jej się dwa pokoje. Twierdzi, że na wszystko ma dokumenty, choć to nieprawda, gdyż nigdy nie było żadnego zapisu. Po prostu w przeszłości tak się dogadali. Rozumiem, że musimy założyć sprawę dotyczącą zniesienia współwłasności co do domu oraz działki, którą nasi sąsiedzi starają się powoli ,,zagarniać,,. Nie wiem jednak jak to wygląda teraz po śmierci mojego taty.
Moja mama nie ma już na to wszystko siły. Proszę o poradę, co powinniśmy zrobić. Pozdrawiam!