Koniec kolejek w urzędach
Dotychczas, aby załatwić jedną sprawę w dowolnym urzędzie, trzeba było się do niej porządnie przygotować – zebrać komplet dokumentów i uzbroić się w cierpliwość.
Do tej pory złożenie jednego wniosku wymagało szeregu załączników w formie zaświadczeń, które petent musiał zdobyć w poszczególnych urzędach. Musiał też dysponować oryginałami dokumentów lub poświadczonymi odpisami. To pochałaniało wiele czasu i pieniędzy, bo zaświadczenia z przybitą pieczęcią kosztowały nawet kilkadziesiąt złotych. Teraz oszczędności mogą więc sięgnąć nawet 10 mln zł.
Wszystko dlatego, że od 1 lipca zaświadczenia zostaną zastąpione oświadczeniami. Petent będzie musiał złożyć tylko deklarację, że spełnia określone wymagania. Jeśli urzędnik będzie miał zastrzeżenia co do jej wiarygodności, będzie mógł uzyskać potwierdzenie w odpowiednich instytucjach.
Dobre wiadomości czekają także tych, którzy noszą się z zamiarem założenia własnej działalności gospodarczej. Od jutra wszystkie formalności z tym związane będą mogli załatwić przez internet. Rejestracja firmy, wystąpienie o REGON, zgłoszenie do urzędu skarbowego czy ZUS-u nie będzie już tak zniechęcające jak do tej pory. Zamiast rajdu po urzędach przedsiębiorca będzie mógł załatwić wszystkie sprawy nie ruszając się z fotela.
Ustawa znosząca bariery administracyjne była długo wyczekiwana zarówno przez gości urzędów, jak i ich pracowników. Z pewnością przyczyni się ona do unormalizowania stosunków na linii petent – urzędnik. W sumie obejmuje ona ok. 100 aktów prawnych, które są uproszczeniem dotychczasowych przepisów.