Nowe prawo dla wierzycieli deweloperów
Miniony kryzys gospodarczy był czasem dużej ilości bankructw. Zapaść mocno dotknęła branżę budowlaną. Obnażyło to problem źle napisanego prawa – nie chroni ono indywidualnych klientów.
Na chwilę obecną sytuacja wygląda tak, że indywidualny nabywca lokalu w razie bankructwa dewelopera jest automatycznie ustawiany na samym końcu kolejki wierzycieli. Przed nim są podwykonawcy, banki, a nawet fiskus. W efekcie przeciętny Kowalski zazwyczaj nie ma co liczyć na to, iż ktokolwiek zaspokoi jego roszczenia. Traci zaliczkę lub nawet całą kwotę, jeżeli zdążył już zapłacić za mieszkanie.
Ustawa jest zaprojektowana przez PiS, jednak ma też przychylność PO, więc jest szansa, iż zostanie przyjęta. Myślano nad nią już od 2004 roku, kiedy to zauważono niedostatki obowiązujących regulacji. Jednak lobby deweloperów skutecznie blokowało inicjatywę ustawodawcy. Teraz pojawia się szansa, że sytuacja indywidualnych nabywców w sytuacji bankructwa firmy budującej lokal będzie dużo lepsza. Jeżeli nowe prawo zacznie obowiązywać, staną oni w jednym szeregu z pozostałymi wierzycielami.