Pracodawcy nie chcą już studentów
Do niedawna student w ofertach pracy mógł jeszcze przebierać. Teraz coraz trudniej jest mu znaleźć zatrudnienie. Pracodawcy w ogłoszeniach zaznaczają, że studentów do pracy nie chcą.
Dlaczego? Przecież zatrudnienie osoby uczącej się jest dla firmy mniejszym obciążeniem finansowym. Głównie dlatego, że nie musi ona opłacać za niego składki ZUS. To jednak coraz częściej nie wystarcza, by przekonać rekruterów. Ich zdaniem, co uzasadniają doświadczeniem, studenci nie angażują się w pracę, nie są odpowiedzialni i wbrew pozorom nie są dyspozycyjni. Dodatkowo, często bez uprzedzenia rezygnują z pracy po prostu się w niej nie zjawiając. A to naraża przedsiębiorstwa na straty.
Trudno się więc dziwić, że coraz więcej ofert pracy zawiera adnotację: „studentów nie zatrudniamy”. Takie podejście do kwestii zatrudnienia i takie właśnie skonstruowanie ogłoszenia może naruszać przepisy antydyskryminacyjne. Sprawą już zaineteresowała się Państwowa Inspekcja Pracy i zapowiada ona, że szczególnie uważnie będzie śledzić takie przypadki. Jeśli uzna, że takie praktyki rzeczywiście są nadużyciem, będzie upominać pracodawców o przestrzeganie prawa.