Czym jest overbooking?

„Overbooking” to termin zaczerpnięty z języka angielskiego i dosłownie oznacza nadrezerwację. Jest to sytuacja, w której linie lotnicze sprzedają więcej biletów niż wynosi rzeczywista liczba miejsc w samolocie. Skutkuje to tym, że cześć pasażerów może nie zostać wpuszczona na pokład, chociaż mają ważne bilety.

Działanie to, chociaż mieści się w granicach przepisów prawnych, to zwykle jest dużym problemem dla podróżujących. Z tego tytułu mogą się oni ubiegać o odszkodowanie, a także na drodze sądowej dochodzić swoich praw. Jeśli chodzi o sam przelot – możemy otrzymać bilet na kolejny lot np. za kilka godzin czy następnego dnia.

Overbooking

fot. Nomad Soul/bigstockphoto.com

Jakie odszkodowanie za odmowę przyjęcia na pokład?

Kwestię odszkodowania reguluje Rozporządzenie (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 lutego 2004 roku ustanawiające wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów. W artykule 7 tego rozporządzenia zawarte są stawki odszkodowania, które uzależnione są od długości planowanego lotu. Są to:

  • 250 euro (dla wszystkich rodzajów lotów do 1500 km);
  • 400 euro (dla wszystkich lotów, które odbywają się wewnątrz wspólnoty i są dłuższe niż 1500 km oraz pozostałych lotów o długości 1500-3500 km);
  • 600 euro (dla wszystkich pozostałych lotów).

Wypłata odszkodowania to obowiązek przewoźnika, z którym zawarliśmy umowę na dany lot. Ustalone odszkodowanie może być przelane na konto lub wypłacone w gotówce. Jeśli klient wyrazi taką zgodę, może być ono zamienione na bony podróżne lub inne usługi. Podczas takiego feralnego lotu może nam również przysługiwać hotel i bony na jedzenie, jeśli lot ma się odbyć kolejnego dnia.

Overbooking stosowany jest przez różne kompanie lotnicze – zarówno tanich przewoźników, jak i pozostałe firmy, aczkolwiek największy odsetek można zanotować wśród amerykańskich linii. To zjawisko najczęściej dotyczy najbardziej obleganych terminów wyjazdów – świąt, okolic Nowego Roku i wakacji, zwłaszcza na popularnych trasach. Na overbookingu można również zarobić, gdy np. dobrowolnie zrezygnuje się z lotu, na który jest więcej chętnych niż miejsc.

Jak ograniczyć ryzyko overbookingu?

Co zrobić, by zminimalizować ryzyko sytuacji, gdy nie starczy dla nas miejsc w samolocie? Warto nie zostawiać odprawy on-line na ostatnią chwilę, a w dniu wylotu stosunkowo wcześnie pojawić się na lotnisku. Jeśli nie ma ochotników, którzy zadowolą się późniejszym lotem i odszkodowaniem, „wyrzucani” są ci, którzy są ostatni w kolejce do odprawy. Podobne praktyki, chociaż rzadziej, stosują niekiedy niektóre hotele, które zakładają, że część gości zrezygnuje z pobytu. Jest to forma „zabezpieczenia” przed stratami, które ponoszą, gdy potencjalni klienci anulują rezerwację. Kiedy ilość klientów jest większa niż łóżek, goście przenoszeni są do hoteli o zbliżonym, a czasem wyższym, standardzie. Możemy na tym zyskać – gdy hotel jest bardziej luksusowy, ale i stracić, bo może się okazać, że kolejne lokum znajduje się np. za daleko od plaży. Wszelką odpowiedzialność ponosi wtedy hotel, który przyjął nadrezerwację.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *